:( po wycieczce --> wypadek
Witam, ostatnio0 wróciłem z Egiptu, jechałem tam na wakacje, aby móc odpocząć od pracy i rodziny. Postanowiłem więc pojechać sobie do przyjaciółki, aby jej opowiedzieć o wszytkim. Więc jadę jadę jadę a tu zza krzyżówki wyjeżdża mi cysterna z mlekcie. Jak mnie rzuciło, opbruciło parę razy to pomyślałem sobie "ALE CZAD", ale to nie było takie fajne później.... Przyjechało pogotowie, straż, policja.... 3 miesiące w szpitalu i na dodatek samochód był w miarę cały. Trzeba było tylko wymienić błotniki, lampy, maskę i ramkę z lewej strony. W tym samym czasie kumpel pracował w pewnej firmie, która zajmuje się wymianą części samochodowych. Podał mi ją i w przeciągu kilku dni otrzymałem wymagane części i zawiozłem je do serwisu mechanicznego i wszystko się dobrze skończyło. Gdyby ktoś był w mojej sytuacji to podaję link na tę stronę
http://www.sprzedamczesci.pl/.
POZDRAWIAM I POLECAM--> EDWARD14


  PRZEJDŹ NA FORUM