Cos śmiesznego :D |
Dwóch więźniów szykuje sie do ucieczki. Jeden mówi: - Postawimy przy bramie drabinę i uciekniemy. Sprawdzi jak wygląda sytuacja. Po chwili drugi więzień wraca. - Z ucieczki nici! - Dlaczego? - Bo brama jest otwarta!!!!!!!!! Małżonka jednego z więźniów poszła do naczelnika więzienia prosić o lżejszą pracę dla męża. - Ależ szanowna pani, przy klejeniu papierowych toreb jeszcze nikt się nie przemęczył! - Tak, ale on po tej pracy całymi nocami musi jeszcze kopać jakiś tunel... Naczelnik więzienia wypytuje strażników: - Jak to możliwe, że więzień z celi 113 uciekł? - Miał klucze od swojej celi, panie naczelniku. - Skąd miał? Ukradł któremuś z was? - Nie, uczciwie wygrał w karty! |