Wakacje :D
W czerwcu po zakończeniu roku szkolnego idę prosto do salonu kosmetycznego (do Lidki) i przekłuwam sobie język. Nieodwołalnie.! No chyba, że umrę wcześniej. A zdanie mojej rodziny itd. mam gdzieś. W końcu mój język, a poza tym nie będzie w widocznym miejscu wiec mama niech sie cieszy, że sobie nosa albo brwi nie przebijam ;] I tak planuję zakończyć najgorszy rok szkolny w moim życiu.! I paradoksalnie najlepsza szkołę w moim życiu...pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM